Perast to stare miasto pełne zabytków historycznych i dzieł sztuki z dawnymi pałacykami weneckich magnatów o koronkowych oknach, marmurowych kolumnach i portykach. W XVII w. była tu słynna szkoła morska, do której Piotr Wielki w 1698 wysłał 17 młodych adeptów żeglarskiego rzemiosła. Przed Perastem znajdują się dwie malownicze nieduże wysepki.
Skalista z cyprysami to Sveti Djordje (św. Jerzy). Na wysepce znajdują się ruiny klasztoru benedyktynów. Ta wyspa bywa nazywana Wyspą Umarłych. Druga zwana jest wysepką Gospe od Śkrpjela (Matki Boskiej na Skale) została sztucznie utworzona. W barokowym kościele znajduje się obraz Madonny z XV w.
Wysepka ta powstała z zatopionych okrętów nieprzyjacielskich oraz wysypywanych tam kamieni. Legenda głosi, że w tym miejscu wystawała niegdyś rafa skalista, na której znaleziono obraz Madonny. Trzy razy obraz ustawiano w kościele św. Mikołaja i trzy razy wracał on na rafę. Wreszcie mieszkańcy Perastu sztucznie stworzyli w tym miejscu wyspę.
Po trzęsieniu ziemi z 1979 roku Perast nie do końca odzyskał swój dawny wygląd. Mimo to sprawia na przybyszach wielkie wrażenie. Przepięknie położony, z widokiem na Bokę Kotorską, góry i opisywane wyżej wysepki. Do miasta nie mogą wjechać turyści. Trzeba zostawić samochód na jednym z dwóch parkingów (z dwóch stron miasta) i udać się na urokliwy spacer. Mniej turystów niż w Kotorze, bardziej romantycznie, spokojnie.