14.07.07
Rano szybki marsz na przystań Eminonu, która znajduje się niedaleko mostu Galata, tam, gdzie cieśnina Złoty Róg łączy się z cieśniną Bosfor. Jest jeszcze wcześnie, powietrze rześkie. Płyniemy na azjatycką stronę. Wysiadamy w Uskudar. Nie odczuwa się specjalnej różnicy, choć to tutaj zaczynały się bizantyjskie szlaki handlowe przez Azję.
Gwar, mnóstwo kolorowych proporczyków na ulicach (był okres przedwyborczy), wspinamy się na wzgórze, by obejrzeć meczet Sułtanki Mihrimah, który ufundował sułtan Sulejman Wielki dla swojej ukochanej córki w XVI wieku.
Oglądamy rytualną studnię i spotyka nas rozczarowanie. Wejście zakryte jest skórzaną ciężką kotarą. Przekonani, że meczet jest nieczynny, odchodzimy. Później okazało się, że takie drzwi zastępcze są w każdym meczecie i trzeba je odchylić i po prostu wejść.
Po powrocie na przystań wsiadamy w prom i płyniemy Bosforem w stronę Morza Czarnego, podziwiamy z wody Dolmabahce Sarayi. Zeby odnaleźć wejście okrążamy mury, co trwa ok. 30 minut. Może wysiedliśmy o jedną przystań za późno?
W XIX w. sułtan Abdülmecid zażyczył sobie marmurowego pałacu na modłę europejską. Z jego rozkazu powstała niezwykle bogata i kipiąca nadmiarem zdobień budowla w stylu europejsko-orientalnym. Pałac jest podzielony na dwie części czyli wystawne apartamenty, oraz Harem - komnaty mieszkalne sułtańskich konkubin.
Dzień jest upalny, więc jesteśmy już nieźle zmęczeni bieganiem za przewodnikiem. Wsiadamy w taksówkę i każemy się wieźć do meczetu Sułtana Sulejmana Wspaniałego. Suleymaniye Camii zajmuje szczyt jednego ze stambulskich wzgórz, dominuje ponad Złotym Rogiem i jest wspaniałym punktem orientacyjnym dla całego miasta. Ten największy ze wszystkich tureckich meczetów zbudowany został w latach 1550-1557 przez Sinana, architekta Sulejmana I Wspaniałego.
Na cmentarzu z tyłu meczetu znajduje się mauzoleum Sulejmana Wspaniałego. Wewnątrz mauzoleum znajdują się trzy drewniane sarkofagi sułtańskie. Pochowano tu również sułtana Ahmeda II, Sulejmana II i córkę Sulejmana Wspaniałego Mihrmah. Mauzoleum jest pokryte dwoma kopułami. Kopuła środkowa jest ozdobiona kryształami górskimi. Zgodnie z legendą, są tu również fragmenty Czarnego Kamienia z Mekki.
Obok mauzoleum znajduje się grobowiec ukochanej żony Sulejmana Wspaniałego: Roksolany.
Po opuszczeniu meczetu brniemy wąskimi zaśmieconymi uliczkami w stronę Wielkiego Bazaru. Marzę o odpoczynku, więc kolorowe towary ani nawoływania handlarzy nie robią na mnie wielkiego wrażenia. Gardło boli niemiłosiernie. Wracamy.
W czasie krótkiej sjesty dobiega nas kolejne nawoływanie muezina na modlitwę. To jest niesamowite. Biegniemy na skwer między Hagią Sofią a Błękitnym meczetem. Z różnych stron, najpierw jeden meczet, potem drugi, trzeci. Jest w tym wołaniu jakaś magia. Siadamy urzeczeni melodią i miejscem i czuję, że mogłabym tu siedzieć godzinami, więc odpuszczam sobie Egipski Bazar, który koniecznie chcą obejrzeć mąż i córka i zostaję. Siedzę, słucham, obserwuję różnokolorowy tłum: turystów, Turków, handlarzy, no i małych Princów.
Jest piękny ciepły wieczór...