Pierwszym obiektem naszej popołudniowej trasy są Jeziorki. Jedziemy do szkoły, której dyrektorem jest moja koleżanka. W pałacu znajduje sie szkoła podstawowa. Odnaleźć w nim można jeszcze ślady dawnej świetności, piękne kominki z herbem ostatnich właścicieli, sztukaterie, boazerie. Duże wrażenie robi klatka schodowa w stylu angielskim oświetlona światłem naturalnym poprzez szklany dach.
pamiętające pierwszego właściciela.
W 1881 roku dobra jezioreckie zakupił Niemiec Heinrich von Tiedemann przybyły na te tereny z Prus Zachodnich. W 1894 r. założył wraz z Hansemannem i Kennemannem organizację „Niemiecki Związek Kresów Wschodnich” popularnie zwany Hakatą. Zaangażował się w pracę tej organizacji bez reszty. Piastował przez przeszło 20 lat funkcję przewodniczącego zarządu Hakaty. 1 lipca 1900 r. urządził w Jeziorkach uroczysty zjazd członków Hakaty. Przybyło ok. 1500 osób. Tiedemann tak do nich przemawiał: „Założyłem tu przed 19 laty, mój nowy dom. Pracowało się tu z iście niemiecką pilnością i sumiennością; polski chaos, który tu przejąłem, stał się miejscem niemieckiej kultury. Widzicie tu szanowni goście, na najmniejszym i najskromniejszym przykładzie, czego zdołała dokonać najprostszymi środkami niemiecka praca. Wszystko to, co dobrego, na wszystkich obszarach i we wszystkich dziedzinach ludzkiej działalności w tym kraju zrobiono, ma swoje zaczątki i pochodzenie bezsprzecznie niemieckie. Nierozerwalnie już przykute są do Niemiec owe dawne polskie tereny, fakt ten muszą przyjąć jako nieodwracalny nasi współobywatele polskojęzyczni. Prusy i Niemcy mają potężną siłę, aby te niestety wielokrotnie broniące się tereny, utrzymać w żelaznym uścisku...” Rok 1918 i klęska Niemiec były dla rodziny Tiedemannów wstrząsem. Zmuszeni byli sprzedać swoją posiadłość, gdyż na mocy postanowień traktatu wersalskiego wraz z Wielkopolską dostały się Jeziorki pod polskie panowanie. Tiedemann mógł tu zostać, tak jak inni Niemcy, właściciele pobliskich wiosek ( Iffland - Skrzynki, Tiemann-Sapowice), ale nie zdecydował się na to. Pozostał wierny swoim poglądom, nie mógłby być lojalnym obywatelem państwa polskiego. W Jeziorkach za Tiedemanna znajdowała się cegielnia i gorzelnia, ogromne stajnie i obory z dużą ilością koni, krów i owiec. Opodal znajdowały się kuźnie i warsztaty ślusarzy, a także mleczarnia oraz murowane z czerwonej cegły, praktycznie urządzone dwupiętrowe czworaki dla robotników z majątku.
W okresie międzywojennym Jeziorki należały do Stefana Dąbrowskiego herbu Rawicz przybyły na te tereny z Małopolski. http://www.steszew.pl/upload/roz4jez.html
Kilka kilometrów od Jeziorek znajduje się niewielki ale doskonale utrzymany pałac w Skrzynkach. Dwór eklektyczny wybudowany w końcu XIX w. dla niemieckiej rodziny Iffland, której potomkowie mieszkali w Skrzynkach do 1945 r. Budynek piętrowy na planie wydłużonego prostokąta, z półokrągłym balkonem nad wejściem głównym.
Dwór gruntownie odnowiony w 1990 r. mieści Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy "Drogowiec" Dyrekcji Okręgowej Dróg Publicznych. Są tu miejsca hotelowe i doskonałe warunki do urządzania wystawnych przyjęć.