Osobliwością Sokółki jest cerkiew pod wezwaniem św. Aleksandra Newskiego stojąca na środku placu Kościuszki. Wybudowano ją w latach 1850–1853. W 1869 dobudowano dzwonnicę bramną.
Sokółka nie zrobiła na nas dobrego wrażenia - miasto przygraniczne, w którym życie toczy się ospale i wielu młodych opuściło to miejsce.
Kiedy odbieraliśmy wizę, poznaliśmy Polaka, który jeździł do rodziny w Szczuczynie i zawoził im kiełbasę, słoninę i mięso. Twierdził, że na Białorusi są braki w tej dziedzinie i jest bardzo drogo. Ponieważ nasza wiedza na temat Białorusi była znikoma, w drodze na przejście graniczne postanowiliśmy zrobić na własny użytek mały zapas wędlin.
I chociaż wkrótce okazało się, że jedzenie tam jest bardzo dobre i w cenach porównywalnych do naszych, to kiełbasa z Sokółki smakowała wyśmienicie.