Kiedy wyjeżdżamy z Haugastol jest chłodno i dość duże zachmurzenie. Zatrzymujemy się na kilku parkingach, na dwóch wyruszamy na spacer po płaskowyżu. Przed Dyranut zjeżdżamy z głównej drogi w wąską szutrową biegnącą w głąb Hardangerviddy. Prowadzi ona do jeziora Tinnhylen. Droga biegnie na poziomie ok. 1200 m.n.p.m. Wokół jak okiem sięgnąć bezkresny bezdrzewny kamienisty teren pokryty jedynie przez mchy i porosty. Jak okiem sięgnąć żadnej żywej duszy. Pogoda słoneczna. Jeden z piękniejszych momentów w czasie naszej wycieczki.
Kolejny postój to parking przy elektrowni wodnej - Sima - jednej z największych w Europie, której główna hala znajduje wewnątrz góry. W drodze powrotnej postój przy sztucznym zbiorniku retencyjnym Sysenvatnet (jest częścią systemu zbiorników wodnych zasilających w/w elektrownię).
To już koniec Hardangerviddy, zjeżdżamy w dolinę Mabodalem i oglądamy po raz drugi (pierwszy w 2008r.) Vøringsfossen - najsławniejszy wodospad w Norwegii o wysokości 182 metrów.