Trasą przez Wrocław, Boboszów- Ołomuniec i Brno już o 14.30 dotarliśmy po raz kolejny do Mikulova. Mieliśmy zarezerwowany nocleg w jakimś pensjonacie.
Długo włóczyliśmy się po wąskich urokliwych uliczkach w centrum. Zawędrowaliśmy do dawnej dzielnicy żydowskiej.
Mikulov do I połowy XX w. należał do najważniejszych skupisk ludności żydowskiej na Morawach (zachowana jest synagoga i kirkut).