Zdecydowaliśmy się jechać do Balestrand, by obejrzeć zabytkowy drewniany Hotel Kviknes w stylu szwajcarskim. Kiedy go wybudowano na początku XX w. był największym drewnianym budynkiem w Norwegii. Wielokrotnie gościł w nim cesarz Wilhelm II. To właśnie tutaj otrzymał 25 lipca 2014 r. wiadomość, że wybuch I wojny światowej jest nieunikniony. Cesarz niemiecki tak bardzo lubił te okolice, że ufundował tu 2 pomniki - legendarnego króla Bele i Fridjofa Śmiałego. Mówiono, że cesarz woli przebywać wśród fiordów niż w Niemczech.
Hotel Kvikne jest prowadzony od 1877 r. przez rodzinę Kvikne. Otoczenie hotelu jest pięknie utrzymane i cała miejscowość jest niezwykle elegancka. Malownicze położenie sprawia, że w tym miejscu od połowy XIX w. gościło wiele znanych osób, głównie zagranicznych turystów.