Jedziemy na północ do Fatimy.
W 1917 troje pasterzy z Fatimy - Francisco i Jacinta Marto oraz Lucia dos Santos - ogłosiło, że objawiła im się Matka Boska i przekazała trzy tajemnice fatimskie. Każdego roku do Fatimy przybywa ponad 5 milionów pątników ze wszystkich kontynentów. Kiedy docieramy na ogromny parking stoją tam tylko pojedyncze samochody. Mimo połowy lipca jest chłodno i deszczowo. Widzimy ludzi posuwających się na kolanach po marmurowej wypolerowanej ścieżce. Niektórzy trzymają woskowe nogi czy figurki dziecka. Pewno dziękują za uzdrowienie lub o nie proszą.
Z Fatimy jedziemy do oddalonej zaledwie o 19 km miejscowości Batalha, co po portugalsku znaczy bitwa. Znajduje sie tu Klasztor Matki Boskiej Zwycięskiej. Od 1983 na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Budowę zespołu klasztornego zainicjował król Jan I, w podzięce za pomoc Matki Boskiej i zwycięstwo w bitwie pod Aljubarrotą. Budowę rozpoczęto w roku 1385. Trwała blisko 150 lat i kolejni władcy dobudowywali nowe budynki lub przebudowywali istniejące.
Klasztor stał się symbolem zapoczątkowanej przez Jana I dynastii Aviz i trwającej 200 lat niezależności od Hiszpanii. Jest uważany za wzorcowy przykład połączenia architektury angielskiego gotyku i elementów rodzimego stylu manuelińskiego.
W Kaplicy Fundatora – znajdują sie sarkofagi króla Jana I Aviz, królowej Filipy Lancaster, oraz ich następców, między innymi Alfonsa V, Jana II i księcia Henryka Żeglarza.
W Kapitularzu od roku 1924 znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza upamiętniający portugalskich żołnierzy poległych w czasie pierwszej wojny światowej.
Nie wszystkie budynki klasztoru się zachowały. W roku 1808 i 1810 klasztor był zajmowany przez wojska napoleońskie. Został splądrowany i podpalony.
Najdziwniejsze wrażenie sprawiają niedokończone mury, jakby odcięte nożem. Portugalscy królowie nie byli zbyt wytrwali. Czesto nowy pomysł pochłaniał ich bez reszty i nie kończyli wcześniej rozpoczętych inwestycji.
Z Batalha jedziemy do oddalonego o 70 km Tomar.
Na wzgórzu na wschód od miasta znajduje się Convento de Christo - szczytowe osiągnięcie architektury czasów kolonialnej potęgi Portugalii. Zespół klasztorny, założony w 1162r. przez wiele lat był główną siedzibą zakonu templariuszy. W 1314r. zakon rozwiązano, ale już 6 lat później król Dinis odtworzył jego struktury, zmieniając nazwę na zakon rycerzy Chrystusa. Wielkim Mistrzem zgromadzenia byli m.in. książę Henryk Żeglarz i Manuel I Szczęśliwy. Za czasów jego panowania powstała Sala Kapituły z charakterystycznymi, bogato zdobionymi oknami.
Największą atrakcją Convento de Christo jest pochodząca z XIIw. Charola, zwana też Absydą Templariuszy lub Rotundą. Zbudowano ją na planie centralnym, a ołtarz znajduje się na samym jej środku. Prawdopodobnie zakonnicy uczestniczyli w mszy, siedząc na koniach.
Kiedy wchodzimy na teren klasztoru, jest już po jego zamknięciu. Możemy obejrzeć go tylko z zewnątrz i wejść na mury. Dobre i to!
Po 2 godzinach jazdy (175 km) wracamy do naszego zacisza w rezerwacie.